Najpierw rozgrywka ja - lotnisko:
![]() |
Ja vs Wizzair |
Waga bagazy dobra - 9,5 kg\10, 29,5\32
Katarzyna - 1: Wizzair -0
Bagaz podreczny za duzy (na szczescie torba z laptopa pojemna)
Katarzyna - 1: Wizzair -1
Bramka numer 13
Katarzyna - 1: Wizzair -1,5
Lot spokojny i w milym towarzystwie:
Katarzyna - 150: Wizzair -1,5
Jak zwykle wygralam :)
Ciekawostka: Wiecie, ze paliwo w samolocie wlewa sie do skrzydla?
Tom sie przeleciala :) |
![]() |
Anna |
Denerwuje mnie bibliotekowa klawiatura: wrzucam zdjecia, opisze pozniej. Moj pierwszy dzien (bez wieczora :) ) Zgadnijcie, co robilam? :)
A... i jeszcze dowcip wieczora (opowiada Daniel - kolega z Madrytu):
Adn he says hallo :)
Czarny humor jest jak rece. Albo sie je ma albo nie :)
(Black humour is like arm. You have it or not. :) )
Radzimy sobie jakos :)
Nastepnym razem pokaze Wam mieszkanie ;)
I like it :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się że na lotnisku poszło tak sprawnie. Czekam z niecierpliwością na kolejne relacje :-)
I kto jak kto, ale Ty dasz radę. :*